Agni
Wyjedźmy stąd. Na zawsze.
Wsiądźmy w pociąg, autobus, samolot.
Możemy iść pieszo.
Wiem, już próbowaliśmy.
Ale ciągle trzeba szukać domu z wielkim ogrodem.
Na szczęście nie jesteś Luizą
ale twoje kwiaty pachną równie mocno.
Jesteś czarownicą.
Popatrz więc w ten ogień.
Popatrz w końcu, w ten cholerny ogień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz