Kendo
Kendo (Wiosna)
Świst
ostrych mieczy.
Błysk
srebrnych kling oślepia.
Precyzją
ciosów.
Szukam
prawdy idąc sam,
Walczę
z cieniem obok mnie.
Gołąb (Lato)
Rozdarł
go na pół,
w
locie drapieżny sokół.
Koty
chłepcą krew.
Tnąc
drogę płynie lekko,
Pióro
w czerwonej rzece.
Jesień (Jesień)
Wicher
za oknem.
W
pokłonie drzewa zgięte,
Tulą
latarnie
Łzy
świata spływają w dół.
Jest
noc, świat drży, gnę się z nim.
Briefe und Zeitung (Zima)
Osiemdziesiąt
lat,
schody
skrzypią tak samo,
choć
ludzie inni.
Pod
mosiężną tabliczkę,
wrzucają
ciągle pocztę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz